"Nad polami cicha mgła,
jak wata powoli gęstnieje.
Pomiędzy drzewa się wlewa,
bruzdami sunie do nieba."
jak wata powoli gęstnieje.
Pomiędzy drzewa się wlewa,
bruzdami sunie do nieba."
X.
Mglisto i dżdżysto. Szare dni, szare budynki więc i u mnie szaro. Nie mam weny = nic mi się nie chce. Chyba wolałabym, żeby znów za oknem pojawił się śnieg. Wtedy miałabym powód do zatopienia się w kocu, a tak egzystuję leniwie.
Foggy and rainy. Grey days and gray buildings so my life is gray. I have no inspiration = I do not want anything. I think I would prefer to get back through the window came the snow. Then I had to reason to be immerse in sink as well as I'm exsisting very lazy.
fot. B. Kruczkowska.
płaszcz/coat - orsay, koszula/shirt - vintage my mum's, bluza/blouse - bershka, leginsy/leggings - TOPSHOP, torebka - vintage, kapelusz /hat - sh, buty/shoes - CCC
świetny outfit :)
OdpowiedzUsuńWonderful outfit..love grey.*_*
OdpowiedzUsuńMaybe follow each other???
My Blog
świetny outfit, torebka ożywia cały strój!
OdpowiedzUsuńAle cudnie wyglądasz, jeszcze te tło w szarościach, no po prostu pięknie!
OdpowiedzUsuńJa szary kolor kocham, za nie długo też będę na szaro;)