czwartek, 15 marca 2012

Vogue

Będąc w Paryżu, nie omieszkałam kupić marcowego numeru Vogue. Jak wiadomo w Polsce ceny francuskiego numeru wahają się w granicach 40 zł z tendencją rosnącą. Za swojego zapłaciłam 4,90 €, oprócz zwykłego Vogue dostałam dodatek Vogue enfants, czyli Vogue dziecięcy. W numerze marcowym znalazłam zdjęcia naszych polskich modelek: Anji Rubik, Małgosi Belli, Zuzi Bijoch i Magdaleny Frąckowiak. Jeśli chodzi o Vogue enfants to oglądając go, miałam mieszane uczucia. Dzieci są przepięknie ubrane, jednak klimat zdjęć jest dla mnie zbyt dorosły, brakuje mi tu uśmiechu, balonów oraz waty cukrowej.
Dodatkowo, w poniedziałek stałam się posiadaczką hiszpańskiego numeru Vogue z lutego, który specjalnie dla mnie doleciał z Sewilli :) Cały numer różni się zdecydowanie od tego z Paryża. Objętościowo jest mniejszy, a dodatkiem do niego jest Vogue belleza. Na stronie "bellezy" znajdziemy porady związane z makijażem oraz z dbaniem o urodę. Dla porównania Vogue Espana kosztował  3,50 €.

When I was in Paris I bought march Vogue number. In Poland this number cost about 40 zł, in Paris 4,50 €. In this number I found photographs Polish Models: Anja Rubik, Malgosia Bella, Susan Bijoch and Magdalena Frackowiak. When it comes about Vogue enfants, I had mixed feelings. Children are beautifully dressed, but the climate in photos is too adult for me, lacked the smiles, balloons and cotton candy.
Additionaly, on Monday I became  the owner of Spanish Vogue number,who flew to me straight from Seville :) This number is a differtent from that of Paris.Volume is lower and supplement  to it is Vogue belleza. In  the "belleza" we will find advice about makeup and taking care of the beauty. For comparison, Vogue Espana cost 3 € 50.

 

 









 

1 komentarz :

  1. Hej. Super blog - jak z okładki Vouge ;) Obserwuję i komentuję i liczę na to samo http://szafazszufladami.blogspot.com/ pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

#header-inner {text-align: center;}