With the Valentines day brings me two things - valentines post and my grandma birthday. Nothing more. Maybe you will think that I am devoid of any emotion, but it isn't, because my soul has got big lead of romantic. However, for me 14th February is the day like any other, only more marked by commercialism and full of red. I - romantic person - dare, I also say that lovers should be have "their" day in every day.
Oczywiście fajnie jest dostać bukiet róż w dniu św. Walentego, ale czy
nie fajniej jest, gdy posłaniec z różami pojawi się w naszych drzwiach
tak bez konkretnego powodu np. 15 lutego? Myślę, że to większa
przyjemność.
Czy nie lepiej jest zjeść
romantyczną kolację w restauracji, gdy nie jest ona zapełniona po
ostatni stolik ludźmi? Czytelniku, odpowiedz sobie sam na te pytania.
Of course, it's nice to get a bouquet of roses on St. Valentine's Day, but would not be more fun when the messenger will be at our door for example, on February 15, with roses without particular reason? I think it's more fun.
Is not it better to have a romantic dinner in the restaurant when it is not full to the last table people? Dear Reader answer for these questions.
Is not it better to have a romantic dinner in the restaurant when it is not full to the last table people? Dear Reader answer for these questions.
Pamiętam
Walentynki z czasów mojego dzieciństwa, miło je wspominam. Wtedy nie
wiedziałam, co to komercja. W przedszkolu od swoich dwóch narzeczonych
(a raczej od ich mam) dostawałam misie, coś słodkiego lub laurki. To
było fajne. Fajna też była poczta walentynkowa organizowana w szkołach.
Lubiłam za równo dostawać jak i wysyłać kartki, nie tylko tym, którzy
mi się podobali, ale też przyjaciółkom.
I remember the St. Valentine's Day from my childhood, it is very nice memories. In those days I did not know what it is the commerce. In kindergarten I was getting for my two "boyfriends" (instead from their mothers), teddy bears, something sweet or congratulatory scrolls. It was very cool. The valentines post organized at my school was cool. I liked when I get valentines postcard and send for my friend who I liked.
Teraz,
dzień przed Walentynkami przeraża mnie fakt pójścia jutro do kina, na
cokolwiek. Tłum ludzi, hałas i czasami wymuszone uśmiechy, nie są dla
mnie. Wolę zatopić się w pokoju z kubkiem grzanego wina, ukochanym przy
boku i obejrzeć "Rzymskie wakacje".
Jeśli
jesteś singlem i brak drugiej połówki w ten dzień doskwiera Ci
bardziej niż zwykle, zadzwoń do przyjaciół, umów się z nimi na seans
filmowy lub wyjdź z koleżankami/kolegami do pubu. Może tam spotkasz
kogoś wyjątkowego, a 14 luty będzie dla Ciebie romantycznym początkiem
czegoś nowego.
Now, the day before the St. Valentine's Day scares me that going to the movies tomorrow, for whatever. Crowd of people, noise and forced smiles it isn't for me.
I prefer submerge in room with cup of hot wine, beloved by my side and watch the "Roman Holiday".
If You are single and in St. Valentines Day You are suffering from loneliness, You should call your friends, go out with them to the pub. Maybe there, You 'll meet someone special and 14 February will be for you the romantinc beginning something new.
fot. Anna Plewka
Bluzka/ blouse - h&m ( from swap), spódnica/ peplum skirt - pull and bear, botki/ high hell ankle boots-all, płaszcz/ coat - orsay, bag/ torebka - szafa.pl, chusta/ knit neck scarf- sh, naszyjnik/necklace - DIY.
Bluzka/ blouse - h&m ( from swap), spódnica/ peplum skirt - pull and bear, botki/ high hell ankle boots-all, płaszcz/ coat - orsay, bag/ torebka - szafa.pl, chusta/ knit neck scarf- sh, naszyjnik/necklace - DIY.
spódniczka cudo!
OdpowiedzUsuńpiękna!
OdpowiedzUsuńFajnie, fajnie-nie powiem...Szczególnie podoba mi się oczywiście płaszcz i spódnica!
OdpowiedzUsuńpięknie;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny blog.
OdpowiedzUsuńGenialna stylizacja, czerwone usta idealnie się wpasowały.
Obserwuje :)
może zaobserwujemy się nawzajem?
Dopiero zaczynam, ale już jutro na blogu pojawi się stylizacja
Ciekawy szal, seksowna spódnica i świetny płaszcz. Ogólnie bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńhappy valentine's day.. that skirt's really pretty.. you look great
OdpowiedzUsuńWow! Ale wyglądasz szałowo. Po prostu ślicznie!!!
OdpowiedzUsuńI love this outfit! polka dots <3
OdpowiedzUsuńI browsed through couple of your posts and I realy like it so I followed you :)
Come check out my blog and maybe follow if you'd like but you totaly don't have to :)
Anyways, I really like your blog so I'll be coming here again :)
Greatings from Sarajevo <3
Lejla <3
świetna spódniczka.Ja kocham walentynki ,uważam ,że to świetna okazja do okazania uczuć nie tylko swej drugiej połówce ,ale też komuś kto nam sie podoba ,a wcześniej nie było na to odwagi;)
OdpowiedzUsuńswietnie wygladasz! piekny szal
OdpowiedzUsuńśliczna spódniczka, bardzo fajny zestaw :) super są te rajstopy, bardzo ożywiają stylizację.
OdpowiedzUsuńWow, this is absolutely amazing!! love the whole outfit!! Perfect skirt and tights! :)
OdpowiedzUsuńKisses, Lucy :)
stylewithoutlimits.blogspot.cz
bardzo romantycznie:) Zapraszam do siebie u mnie GIVEAWAY! :)
OdpowiedzUsuńWyglądasz pięknie. Szczególnie podobają mi się rasjtopki w serduszka i botki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
mam identyczne podejście do walentynek :-) btw wyglądasz idealnie w tej spódnicy!
OdpowiedzUsuńczerwona spodnica, mistrzostwo swiata;)
OdpowiedzUsuń